Nocne włamanie do pszczyńskiego zamku: skradziono rogi nosorożca!
W nocy z 29 na 30 maja doszło do kradzieży z włamaniem do Muzeum Zamkowego w Pszczynie, skąd sprawcy dokonali kradzieży dwóch rogów nosorożca.

Informacje o włamaniu potwierdziła oficer prasowa pszczyńskiej policji - mł. asp. Jadwiga Śmietana. Muzeum odniosło straty w wysokości 75 tysięcy euro. Pszczyńscy policjanci prowadzą czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawców tego przestępstwa.
Mundurowi sprawdzają monitoring nie tylko w Pszczynie, ale także w innych miastach regionu, aby ustalić trasę ucieczki z łupami.
Kilkanaście lat temu w Europie miały miejsce podobne przypadki kradzieży rogów nosorożca. Śledczy nie wykluczają, że kradzież z Muzeum Zamkowego może mieć podobne podłoże. Rogi mogą trafić na czarny rynek. W 2011 roku pojawiły się doniesienia prasy belgijskiej o pladze kradzieży rogów tych zwierząt w belgijskich muzeach. Jak pisał wówczas Wprost, "popyt na rogi jest zwłaszcza na rynkach azjatyckich. Sproszkowany róg nosorożca uważany tam jest za afrodyzjak, a nawet lek na niektóre choroby. Chińczycy wierzą, że rogi nosorożca mogą być przydatne w łagodzeniu gorączki, np. w czasie malarii. Zagrożeniem dla tych zwierząt są też informacje pochodzące z Wietnamu, jakoby ich rogi leczyły raka. Kradzieże rogów to nie tylko przypadłość Belgii. Zanotowały je w ostatnich tygodniach także inne europejskiego muzea - w Portugalii, Hiszpanii, Niemczech, Czechach i Szwecji. Kradzieże lub próby kradzieży miały też miejsce w ogrodach zoologicznych, antykwariatach czy sklepach".