Nietypowość przedsięwzięcia polega na tym, że uczestnicy pojadą na tzw. "rowerach budżetowych" - czyli takich, których koszt zakupu lub złożenia nie przekroczył 100 złotych.

W sobotę 26 kwietnia o godzinie 11.00 rajd wokół Zbiornika Łąckiego wystartuje z pszczyńskiego rynku na trasę liczącą około 30 kilometrów. Uczestnicy pojadą ścieżkami rowerowymi, mało uczęszczanym drogami i bezdrożami pszczyńskimi.

- Pierwotnie rajd miał mieć charakter "żartobliwy, ironiczny", ale doszedł jeszcze aspekt charytatywny. Symboliczne wpisowe chcemy przeznaczyć na pomoc w zakupie roweru jednemu z uczniów Szkoły Podstawowej w Czarkowie, który ze względu na trudną sytuację materialną i rodzinną ma kłopot z kupieniem roweru w większym rozmiarze, a z poprzedniego wyrósł - pisze Sebastian Okramus.

- Jeśli chcesz pojechać na wycieczkę, a nie chcesz kupować roweru, pożycz od "od cioci Teresy", od babci, albo po prostu przyjedź na swoim wypasionym karbonowym biku - dodaje.

Uczestnicy biorą udział w rajdzie na własną odpowiedzialność. Trasa jest średnio zaawansowana, jednak z pewnym stopniem trudności. Rowerzyści na każdego zaczekają i każdemu pomogą w razie potrzeby. Po zakończeniu rajdu przewidziana jest wspólna kawa na pszczyńskim rynku.

Organizatorzy apelują o zabranie ze sobą zapasowej dętki, obowiązkowego kasku oraz - co równie ważne - dobrego humoru! Rajd odbędzie się niezależnie od warunków pogodowych.

Mapa trasy: