Pierwsze zajęcia z cyklu poprowadził Michał Makowski, który z pasją i wielkim zaangażowaniem opowiedział uczestnikom o bioróżnorodności, jaką kryje w sobie łąka i o jej ogromnym znaczeniu. Każdy z Uczestników otrzymał pamiątkową roślinkę do zasadzenia w przydomowym ogródku.

Kolejne zajęcia dotyczyły sekretów ula i znaczenia roślin miododajnych dla pszczół i ludzi. Tematykę przedstawił Jakub Skop, który opiekuje się pasieką zlokalizowaną w Skansenie. Uczestnicy otrzymali efekt pracy pszczół, czyli miód z lokalnej pasieki, którego by nie było, gdyby nie łąki i kwiaty.

Ostatnie zajęcia dotyczyły tego, co kryje w sobie ziołowy zakątek w Skansenie i jego znaczenia dla zdrowia i urody. Zyta Błąkała, pracownik skansenu, prowadząca warsztaty dotyczące tworzenia naturalnych kosmetyków, wykonała z uczestnikami balsam ogrodnika, którego głównym składnikiem był... nagietek tak często zapomniany i niezauważany.

Bernadetta Kędzior, pracownica skansenu i przewodniczka, zabrała uczestników na botaniczny spacer po skansenie, podczas którego grupa, wykorzystując wszystkie zmysły, poznała skansenowe roślinne dobrodziejstwa, których tu niemało. Uczestnicy zabrali do domów wykonane przez siebie podczas zajęć balsamy, które uleczą zapewne niejedne spracowane ręce.

Podczas całego cyklu zajęć można było podziwiać fotografie łąk kwietnych w wykonaniu Michała Makowskiego. Jeszcze przez parę dni można podziwiać je w Skansenie.

Zadanie było współfinansowane przez Gminę Pszczyna.