Wybór PZL podyktowany był tym, że uzdrowisko wykonuje zabiegi z krioterapii ogólnoustrojowej, jak i punktowej od kilkudziesięciu lat, temat jest znany i śmiało można stwierdzić, że zgrupowanie trafiło pod fachową opiekę. Ważnym aspektem był również fakt, że uzdrowisko posiada szerokie spektrum zabiegów idealnie dopasowanych do schorzeń, które trapią sportowców. Uzdrowisko zaoferowało dodatkowo salę gimnastyczną, na której mogli oni bez przeszkód szlifować swój chodziarski warsztat, po czym udać się na odnowę biologiczną i w finale zrelaksować w basenie solankowym, bądź w trzech rodzajach saun.

Duże uznanie wzbudziły zabiegi z naturalnych surowców (solanki i borowiny) z których słynie uzdrowisko od ponad 150 lat. Sportowcy mogli skorzystać z kąpieli solankowych czy zawijań i okładów borowinowych. Zabiegi te działają mocno bodźcowo, przez co efektywnie wpływają na choroby zwyrodnieniowo-wytwórcze, urazy, czy zaniki mięśni, patologiczne zmiany stawów, czyli wszystko to, z czym sportowcy mają do czynienia na co dzień.

Grono pracowników uzdrowiska dbało o komfort pacjentów, przez co satysfakcja z pobytu leczniczego była ogromna. Warto dodać, że zwrócono dużą uwagę na dyskrecję i spokój kuracjuszy, zapewniając im wypoczynek na najwyższym poziomie.